Oprogramowanie w chmurze tj. enova365 to aplikacje i programy firmowe dostępne z każdego miejsca na ziemi i z dowolnego urządzenia podłączonego do Internetu. Zostawiłeś służbowy laptop w biurze, a musisz szybko coś zmienić albo sprawdzić? Nie ma problemu, zrobisz to w swoim domu, na lotnisku, w kawiarni. Nieprawdopodobna wygoda i elastyczność tego rozwiązania, przez większość traktowana jest jako oczywistość. Jak to właściwie działa w przypadku oprogramowania w chmurze i jakie istnieją sposoby na wykorzystanie ich w biznesie?
Twórcy oprogramowania zwykle oferują dwie wersje swojego produktu: klasyczny program, który należy zainstalować na konkretnym komputerze i tylko na nim z niego korzystać lub tzw. aplikację webową, czyli stronę internetową, na którą można wejść z dowolnego komputera podłączonego do Internetu. Druga opcja, na pierwszy rzut oka będąca lepszym doskonałym wyjściem, ma niestety ogromną wadę, którą jest bardzo mocno ograniczona funkcjonalność w porównaniu z wersją zainstalowaną na komputerze. Najczęściej korzystając ze strony internetowej, możemy tylko podejrzeć najważniejsze informacje bądź wprowadzić drobne zmiany, lecz zdecydowana większość możliwości, które znamy z wersji klasycznej, nie jest dostępna przez przeglądarkę.
Klasyczne aplikacje są popularniejsze w firmach i dla większości użytkowników dostęp do wszystkich funkcji to podstawa. Jednocześnie możliwość pracy zdalnej czy dostęp do aplikacji oraz danych w każdym miejscu i czasie, zyskuje coraz bardziej na wadze i jest nie tyle zbędnym gadżetem, co często koniecznością w firmie i kołem ratunkowym w przypadku nagłej awarii. Jak więc pogodzić ze sobą te dwie sprzeczne wydawałoby się potrzeby – pełna funkcjonalność i zdalny prosty dostęp? Rozwiązania są w zasadzie dwa: dostęp poprzez wirtualną sieć prywatną (VPN) lub zdalny pulpit (RDS).
wirtualna sieć prywatna jest co prawda łatwiejsza w konfiguracji dla administratorów IT, ale jest półśrodkiem. Takie rozwiązanie umożliwia tylko podłączenie jednego komputera czy smartfona w bezpieczny sposób do firmowej sieci komputerowej. Daje dostęp do jej zasobów, np. baz danych i dokumentów, jednak chcąc skorzystać z konkretnego programu, nadal trzeba mieć go fizycznie zainstalowanego na urządzeniu. Ponadto użytkownik musi również przeprowadzić pewną część konfiguracji połączenia na swoim komputerze, co może być uciążliwe.
Tzw. zdalny pulpit zyskuje przewagę nad wirtualną siecią prywatną, ponieważ nie wymaga ani instalacji aplikacji na komputerze, z którego chcemy się podłączyć, ani żadnych konfiguracji po stronie użytkownika - wystarczy wpisać login i hasło. Zdalny pulpit pozwala nam niejako przejąć kontrolę nad konkretnym komputerem znajdującym się już w firmie i pracować bezpośrednio na nim, na odległość.
Przedsiębiorcom, którym zależy na prostym dostępie do oprogramowania w modelu chmurowym z dowolnego miejsca i urządzenia, bez instalowania konkretnych programów na każdym urządzeniu z osobna, to zdecydowanie lepszą metodą będzie zdalny pulpit. Dobrze obrazuje to oferta firmy ITMation, która oferuje użytkownikom biznesowym programy biurowe i specjalistyczne w chmurze, właśnie w tym modelu. Daje to swobodny dostęp wszystkim pracownikom do aplikacji i danych niezbędnych do pracy, a jednocześnie zdejmuje z przedsiębiorstwa obowiązek kupowania licencji, instalowania i utrzymywania oprogramowania wraz z jego aktualizacjami oraz rozwiązywania potencjalnych problemów. Dostęp do chmury działa na zasadzie opłacanego abonamentu za konkretne stanowisko pracy – jeśli firma rośnie i potrzebuje więcej stanowisk, to może w każdym momencie złożyć zamówienie na kolejne stanowisko. Ponadto jest to rozwiązanie bezobsługowe, ponieważ utrzymanie oprogramowania, konfigurowanie go, aktualizowanie oraz naprawy pozostają w obowiązkach usługodawcy. Taki model pozwala odbiorcy łatwiej planować budżet, ponieważ płaci on tylko stały miesięczny abonament, bez dodatkowych nieprzewidzianych kosztów.